Glusica pyta:
- Pierwsze skojarzenie ze słowem "mama" to...? Sama. Bo się rymuje i spod tego rymu żadne inne skojarzenie wyleźć nie chce.
- Dzieciństwo pod presją, czy luz, blues, w niebie same dziury...? A musi być tak zerojedynkowo? Staramy się luzować, ale stresu w niektórych momentach nie da się uniknąć. Czyli odchył w stronę luzu, ale realistycznie.
- Stówka na rozkurz: księgarnia czy cukiernia? Tu nie ma wątpliwości: księgarnia ;)
- Zapach, po którym zawsze przychodzą wspomnienia...? Cynamon. Uwielbiam.
- Ruszamy w świat... Kierunek...? Najlepiej na wschód, zygzakowato w górę i w dół, i po wielu perypetiach wracamy z zachodu :)
- Czy dobrze Ci w tu i teraz? Tu i teraz pieką mnie oczy i chce mi się spać, więc jeśli chodzi o komfort to średnio. Ale patrząc szerzej (mąż przy kompie co prawda, lecz obok, dziecko śpi, relaks) to tak :)
- Masz plany czy marzenia? Ponoć najskuteczniej marzenia zmieniać w plany. Więc mam to i to. Bo plan mi mówi, jaki krok zrobić dziś, a marzenia pokazują, dokąd idę.
- Kiedy czujesz, że za chwilę wybuchniesz, to... - Twój sposób na złość? Oddycham, wychodzę z pokoju, wybucham. Do wyboru, zależnie od sytuacji i źródła wkurzenia.
- Milion dolarów - kłopot, czy hurrra? To raczej nie byłby kłopot, poradziłabym sobie z takim wyzwaniem ;)
- Niemowlak czy nastolatek - który słodki ciężar cięższy? Swego czasu myślałam, że jak się ma dziecko, to najtrudniej jest na początku. A tu wszyscy, co mają większe dzieci, mówią, że nie. Że małe dzieci, mały kłopot (swoją drogą, niezbyt to wspierające). Chyba nie da się tego porównać, rodzaj trudności się zmienia.
- A bloguś to po co...?Pasja? Frajda? Coś innego Frajda, robienie czegoś dla siebie, pamiątka dla nas (bo zdjęć robię niestety bardzo mało... więc chociaż będzie co poczytać).
Petroff pyta:
1. Kogo należałoby wysłać na Księżyc? nie wiem, kogo należałoby. jeśli Księżyc potraktujemy jako miejsce zesłania, alienacji, to wysłałabym tam mojego sąsiada z dołu. Powinno mu się tam podobać :P
2. A kogo zwyczajnie w przestrzeń? w przestrzeń można by wysłać mnie, o ile byłaby to przestrzeń ciekawa :)
3. Mały Książę to... jedna z moich ulubionych książek z dzieciństwa, idealna do cytowania. Np. ten, że na zawsze jest się odpowiedzialnym za to, co się oswoiło.
4. Ania z Zielonego Wzgórza to... bohaterka mojego dzieciństwa. Nie wiem, jak LM Montgomery udało się skonstruować taką postać... jestem pełna podziwu.
5. Skoro Ktoś nominował mnie, a ja nominowałem Ciebie, to znaczy, że mamy mało obserwatorów... Co zamierzasz z tym zrobić? :) Zaraz stworzę sobie kilkadziesiąt fikcyjnych kont, pododaję sobie do listy i już nikt mi nigdy nie zarzuci, że mój blog jest mało popularny :P
6. Talon na gumę, czy na balon? I dlaczego? Szczerze ;) Oczywiście że na balon. Poleciałabym wtedy nad jedno miejsce, nad które kiedyś nie mogłam...
7. Weź jakąś książkę z półki, otwórz na przypadkowej stronie i wpisz trzecie słowo z piątej linijki... fakt
8. Bez sensu? Zobaczymy. To Twoja wróżba na 2013 rok. Jak ją rozumiesz? ;) stanie się jakiś fakt ;) pozytywny, tuszę.
9. Śpiąca Królewna czy Królowa Śniegu? Jak głębokie dno ma to pytanie? ;) choć to nie ma znaczenia, bo z tych dwóch żadna. Jeśli już, to Gerda.
10. Życie to nie bajka, ale która? O koziej chatce. Zna ktoś? Nie trzeba tam było przygotowywać posiłków, bo robiły to kozy. I tu się właśnie zgadza, że życie to nie bajka ;)
11. Jak dbać o włosy? :) 100 razy na dzień przejedziesz szczotką i masz piękne, zdrowe, mocne i lśniące włosy. Wchodzisz w to? ;)
2. A kogo zwyczajnie w przestrzeń? w przestrzeń można by wysłać mnie, o ile byłaby to przestrzeń ciekawa :)
3. Mały Książę to... jedna z moich ulubionych książek z dzieciństwa, idealna do cytowania. Np. ten, że na zawsze jest się odpowiedzialnym za to, co się oswoiło.
4. Ania z Zielonego Wzgórza to... bohaterka mojego dzieciństwa. Nie wiem, jak LM Montgomery udało się skonstruować taką postać... jestem pełna podziwu.
5. Skoro Ktoś nominował mnie, a ja nominowałem Ciebie, to znaczy, że mamy mało obserwatorów... Co zamierzasz z tym zrobić? :) Zaraz stworzę sobie kilkadziesiąt fikcyjnych kont, pododaję sobie do listy i już nikt mi nigdy nie zarzuci, że mój blog jest mało popularny :P
6. Talon na gumę, czy na balon? I dlaczego? Szczerze ;) Oczywiście że na balon. Poleciałabym wtedy nad jedno miejsce, nad które kiedyś nie mogłam...
7. Weź jakąś książkę z półki, otwórz na przypadkowej stronie i wpisz trzecie słowo z piątej linijki... fakt
8. Bez sensu? Zobaczymy. To Twoja wróżba na 2013 rok. Jak ją rozumiesz? ;) stanie się jakiś fakt ;) pozytywny, tuszę.
9. Śpiąca Królewna czy Królowa Śniegu? Jak głębokie dno ma to pytanie? ;) choć to nie ma znaczenia, bo z tych dwóch żadna. Jeśli już, to Gerda.
10. Życie to nie bajka, ale która? O koziej chatce. Zna ktoś? Nie trzeba tam było przygotowywać posiłków, bo robiły to kozy. I tu się właśnie zgadza, że życie to nie bajka ;)
11. Jak dbać o włosy? :) 100 razy na dzień przejedziesz szczotką i masz piękne, zdrowe, mocne i lśniące włosy. Wchodzisz w to? ;)
A teraz pytam ja:
(z przeproszeniem czytających mężczyzn za żeńskie końcówki)
1. Gdybyś była drzewem, to jakim? I dlaczego?
2. Gdybyś była zwierzęciem, to jakim? I dlaczego?
3. Gdybyś mogła wybrać, że nie tu i teraz - żyłabyś gdzie i kiedy?
4. Postać literacka, którą szczególnie lubisz, to... bo...
5. Najpierw czujesz czy rozumiesz?
6. Książka, której nie dokończyłaś to... bo...
7. Gdyby nie była błękitna, jaki kolor planety by Ci odpowiadał?
8. Czy lubisz szafy i czy ma to coś wspólnego z Narnią?
9. Twoja ulubiona muzyka z nastoletnich czasów
10. Lubisz swoje sny?
11. Jaka jest płeć Twojego mózgu?
Szczególnie zaproszeni do zabawy:
oraz każdy, kto ma na to ochotę.
Przepraszam, ale nie sprawdzałam, czy macie już te nominacje.
W razie czego zawsze możecie odpowiedzieć w komentarzach u mnie ;)
Miłego odpowiadania!
dzięęęęęki :)
OdpowiedzUsuńja skrzętnie odmawiałam udziału, bo komp był nieczynny, a teraz nie chciałabym juz na czyjes pytanie odpowiedzieć, a na innych nie...
co nie zmienia faktu, że mi bardzo miło :)
tak poza konkursem to powiem, że jak nie tu, to w Bullerbyn. i że w tamtym życiu byłam kotem, po czym zostało mi powolne sunięcie zamiast chodzenia i czekanie na obsługę, szczególnie w kwestii kawy, najlepiej do łóżka. muzyka to the doors, płeć aniowa, czyli moja własna, a snów nie znoszę, gdy są koszmarami, bo muszę zwracać się do wyższej instancji o anulowanie wspomnień z nimi związanych.
ściskam!
:))
OdpowiedzUsuńdzięki za pomysł na kolejny wpis!
milo sie podczytywalo twoje odp:))
OdpowiedzUsuńDzięki za zaproszenie, odpowiem w jutrzejszej notce :).
OdpowiedzUsuńOch dziękuję:) Odpowiem jak dokończę wszystkie pożyteczne" rzeczy;P
OdpowiedzUsuńJa również dziękuję. Odpowiem wieczorem, jak spacyfikuję Żabula :)
OdpowiedzUsuńdzięki, Kochana, odpowiemy!
OdpowiedzUsuńOdpowiedzi fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńa żem sie uśmiała przy Twoich drugich odpowiedziach, tych od Petroff!!! :):)
OdpowiedzUsuńzwłaszcza pyt nr 5 :):):)
dziękuję za nominację, chętnie w to wchodzę po raz juz trzeci :) fajna jest taka analiza własnego siebie :) znaczy się, zależy od pytań :)
Nie znałam tej bajki, widze że mam sporo do nadrabiania jesli chodzi o lektury dziecięce:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za wyróżnienie (już się pochwaliłam wszystkim!). Ale muszę pozostać konsekwentna i na pytania odpowiem sama sobie po cichutku:) Ale przyznam, że lubię te pytania wyróżnieniowe (podobnie z resztą jak odpowiedzi na nie).
OdpowiedzUsuń:)