Gdy jesteście w ciąży, nigdy nie wychodźcie z domu, mówiąc sobie: to tylko na chwilę, więc nie muszę brać nic do jedzenia ;) I mogę mieć rozładowany telefon. Przecież jadę tylko do przedszkola.
historie z życia rodzinki, refleksje ogólne oraz opisy szalonych przygód, jeśli się takie zdarzą
środa, 24 września 2014
Kombo
To stało się 17 września. Z powodów historycznych nie lubię tej daty. Teraz mam jeszcze powód osobisty.
czwartek, 4 września 2014
Manianka
Jesteśmy po połówkowym usg. Wszystko ok :) A ja wyczekuję - będzie siusiak czy nie? Wreszcie lekarz orzeka:
- Nie widać.
Córeczka :) :) :)
- Nie widać.
Córeczka :) :) :)
środa, 20 sierpnia 2014
Podbijamy ofertę
Po żyrafich warsztatach w Zawoi improwizujemy i bawimy się w podbijanie oferty.
Oferta Jerza brzmi tak:
- Wracajmy do domu okrężną drogą.
Nie ma szans, bo jest już za późno, wszyscy jesteśmy zmęczeni i głodni, a niektórzy zmarznięci.
Oferta Jerza brzmi tak:
- Wracajmy do domu okrężną drogą.
Nie ma szans, bo jest już za późno, wszyscy jesteśmy zmęczeni i głodni, a niektórzy zmarznięci.
poniedziałek, 18 sierpnia 2014
Człowiek mały, a "kocham" takie wielkie
Był taki czas, że dużo trudnych słów słyszałam od Jerza. Więc gdy teraz mówi, że kocha, wiem, że mówi to, bo kocha. Nie dlatego, że tak bardzo chcę to usłyszeć. Nie dlatego, że to zaspokaja jakąś moją potrzebę, daje wiarę w rodzicielskie kompetencje. Po prostu dlatego, że kocha.
niedziela, 17 sierpnia 2014
Lisek wtulony w siebie
To już nasz trzeci żyrafi wyjazd, a drugi z Moniką Szczepanik. Zeszłoroczny bardzo dużo wniósł i merytorycznie, i energetycznie - miałam duże poczucie wspólnoty. W tym roku przyjechałam z dużymi oczekiwaniami, a jest inaczej. Też dobrze.
czwartek, 24 lipca 2014
Wakacyjnie i pracowo
Minęła pierwsza część naszych wspólnych wakacji i podjęłam decyzję, co z pracą.
czwartek, 12 czerwca 2014
Ucieczka do wolności
- Jestem smokiem, który połknął twojego synka.
- Smoku, oddaj mojego kochanego synka. Będę cię łaskotać, aż go wypuścisz.
- Nie wypuszczę go, jest już w brzuchu.
- Smoku, zaraz cię załaskoczę i wydobędę go z twojego brzucha.
- Nie wydobędziesz go, już go tam nie ma.
- Smoku, oddaj mojego kochanego synka. Będę cię łaskotać, aż go wypuścisz.
- Nie wypuszczę go, jest już w brzuchu.
- Smoku, zaraz cię załaskoczę i wydobędę go z twojego brzucha.
- Nie wydobędziesz go, już go tam nie ma.
sobota, 24 maja 2014
Propozycja
Są takie chwile, kiedy to po prostu wiem: mam więcej szczęścia niż rozumu. Dostałam propozycję pracy. Kreatywnej. Prawie wymarzonej. Takiej, którą trudno byłoby mi zdobyć, gdybym jej szukała. Przyszła do mnie akurat teraz. Niezła zagwozdka.
poniedziałek, 12 maja 2014
Spodzianka czy nie?
Nad cudownym polskim morzem czułam się tak źle, że tylko dwie myśli chodziły mi po głowie: albo mam raka, albo jestem w ciąży. Postanowiłam sprawdzić wersję optymistyczną. Tak oto wyjaśniła się tajemnica nadmorskich mdłości :D
niedziela, 11 maja 2014
Majowe morze
Majowe morze ma najczęściej kolor szarogranatowy. Na plaży niemiłosiernie wieje, ale można w deszczu iść boso po plaży.
sobota, 10 maja 2014
Psalm dla niewygodnych rodziców
Niewygodny rodzic jest wtedy, kiedy mówi nie. W reakcji można powiedzieć złorzeczący psalm.
poniedziałek, 28 kwietnia 2014
Głupie bajki o ograch i pociągach BĘC!
Jerz nie wie, co to są ogry, o Shreku tylko słyszał. A jednak wczoraj ciuchcie na dobranoc przysłały mu właśnie to, głupie bajki o ograch i pociągach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)