czwartek, 24 lipca 2014

Wakacyjnie i pracowo

Minęła pierwsza część naszych wspólnych wakacji i podjęłam decyzję, co z pracą.
Najpierw o wakacjach. Spędziliśmy 2 tygodnie na rekolekcjach Domowego Kościoła w Sudetach. Przy moim ciążowym zmęczeniu nie było mi łatwo. Większość popołudni, kiedy mieliśmy czas wolny, przespałam. Czuję więc duży niedosyt i fajnego czasu razem, i zwiedzania okolicy. A byliśmy w pięknym miejscu. I na spacery można by chodzić, i na wycieczki niedalekie jeździć, gdybym tylko dała radę. No, ale parę rzeczy się udało. Weszliśmy na Śnieżkę (Jerz w nosidle - rekonwalescent po grypie żołądkowej, którą zaliczył na wyjeździe!) i Sokolicę (Jerz własnonożnie). Paradoksalnie na modlitwę, taką najzwyklejszą osobistą, jak dla mnie czasu było za mało. Za to trochę nadrobiłam deficyt rozmów z Markiem. Ogólnie mam wrażenie przesytu: przekazywanych różnorodnych treści, wydarzeń, rytuałów. Za mało wyciszenia, uspokojenia, fizycznego odpoczynku, czasu na relacje. Podsumowując, pewnie kiedyś powtórzymy ten stopień rekolekcji, bo nie czuję, by wiele do mnie dotarło.
A może zbyt wiele sobie obiecywałam? Tematem przewodnim była Księga Wyjścia, dla mnie bardzo ważna, dotykająca osobiście. Duży bagaż spraw ze sobą zabrałam i chyba spodziewałam się jakiejś akcji typu Deus ex machina ;) Pozostaje wierzyć, że gdzieś tam głęboko, głębiej niż zmęczenie, rozproszenia, stany emocjonalne i wielkie oczekiwania, Bóg po cichu działał i porządkował. Oby. Bo gołym okiem większych zmian nie widać ;)

Wyklarowało się też, co i jak z pracą. Wiedząc o mojej ciąży i o ryzyku, że będę musiała leżeć - tak było w ciąży z Jerzem - wydawca czasopisma (szef wszystkich szefów) jest gotowy mnie zatrudnić, na umowę o pracę na pół etatu. Będę mogła pracować z domu, zresztą co do tego będziemy się z M dogadywać. Opracowałyśmy już ramowy plan, co byśmy chciały w nowej odsłonie naszego czasopisma zrobić, żeby przedstawić to szefowi wszystkich szefów ;) Bardzo, bardzo mi się podoba taka myślówka :D Na dobre zaczynamy od połowy września. Ale jazda :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz