- Nie podoba się... miłość krwi. Śpiewać o ziemniaku i marchewce!
Jak można śpiewać takie dziwne rzeczy, gdy chwilę wcześniej ułożyło się wspólnymi siłami życiową, jasną i zrozumiałą mruczankę o ziemniaku i marchewce. Taką, która może być równie dobrze o jabłku, pietruszce i cebuli :) O:
Zjem marchewkę na surowo,
bo to pysznie jest i zdrowo,
a ziemniaka ugotuję
- wtedy mi smakuuuuje!
Czas na obiad :)
Zapraszam przy okazji na dwa konkursy do mnie
OdpowiedzUsuńw pierwszym można wygrać fotoksiążkę, w drugim super komplecik:bluzka i spodnie unisex http://madziazwaw1.blogspot.com/2013/06/wygraj-ciuszek-dla-swojego-malenstwa.html
dzięki!
Usuńmarchewka... ziemniak... o tak :))))))))))))))
OdpowiedzUsuń:):):) podstawa naszego jadłospisu. obiad bez ziemniaka, to obiad stracony (jak dziś)
Usuń