poniedziałek, 31 grudnia 2012

Poświątecznie, sylwestrowo

13 grudnia przyjechała do nas babcia i tak zaczęła się nasza okołoświąteczna przygoda.
Po babci przed Świętami odwiedzili nas jeszcze brat Marka z żoną i miesiąc starszym od Jerza Dominikiem.
Jak pojechali, mieliśmy kupić prezenty i posprzątać. Kupiliśmy prezenty i pojechaliśmy na dziki Wschód.
U babci wschodniej Jerzu został przestymulowany za pomocą zabawek z pokoju Krzysia. Raz obudził mnie rykiem o 7.38. Nie otwierał oczu, płakał strasznie. Bałam się, że coś go boli albo co? Wreszcie po kilku minutach bezskutecznego uspokajania wyartykułował: tam! bawić! Po czym otworzył oczy i poleciał na górę. Czułam się tam prawie, jakbym nie miała dziecka, tyle było osób chętnych do zabawy z Jerzem. A i on bynajmniej na mamę się (prawie) nie oglądał.
W Wigilię mieliśmy epizod chorobowy. Ciężka to była noc. Wypróbowaliśmy zbijanie gorączki za pomocą kąpieli - działa.
Zaraz po Świętach wyruszyliśmy do drugiej babci. Złamaliśmy w ten sposób przyrzeczenie, które sobie kiedyś daliśmy, że nigdy więcej świątecznych pielgrzymek po całej rodzinie. Przyrzeczenie odnawiamy, nigdy więcej. Choć i tu, i tu było miło, fajnie było się spotkać etc, to trzy podróże w ciągu tygodnia nas wykończyły.
I zaraz wróciliśmy do domu, bo odwoziliśmy babcię na lotnisko.
Dzień na regenerację.
A dziś pierwszy dzień od 13 grudnia, który spędziłam sama z Jerzem, bardzo fajny dzień. Wyszaleliśmy się, książeczki poczytaliśmy, Jerzyk trochę mi pomagał sprzątać ;)
Oprócz tego Sylwester. Udało nam się przed południem zarezerwować stolik :) Jerzyk zostaje z ciocią, mam nadzieję, że oni też będą mieli udaną imprezę.

Rok się kończy. To był dobry rok. Dlaczego mam wrażenie, że dopiero się zaczynał, a już się kończy?
Wszystkiego najlepszego w Nowym!

8 komentarzy:

  1. I wzajemnie :)

    Może nowy rok potrwa dłużej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nio nio, niech się szczęści :):):)

    a w tym roku ja w domu na święta, i Ci powiem... wiekszośc u nas i... tez mnie to wykończyło poniekąd. to juz sama nie wiem co lepsze :):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. wzajemnie. bardzo ci zazdroszczę( oczywiście w pozytywnym sensie) tego poczucia że to był dobry rok.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki! miło, że zajrzeliście!

    OdpowiedzUsuń